środa, 17 października 2012

Toskańskie śniadanie

Moi Drodzy! Po bardzo długiej nieobecności mam szczery zamiar powrócić na bloga z nowymi inspiracjami i nową energią. Pracy jest co prawda coraz więcej, ale przekonuję się, że zaniedbywanie swoich pasji w niczym nie pomaga. A zatem, do dzieła! Dziś co prawda przepisu nie będzie, ale będzie kulinarnie, a jakże:) Końcem września miałam okazję odwiedzić Toskanię - raj dla wszystkich zmysłów, ze smakiem na czele. Znalezienie knajpy serwującej dobrą pizzę graniczyło z cudem, za to pici, trufle, gnocchi... do wyboru do koloru. O tym jednak innym razem, dziś słów kilka o samym śniadaniu, które spożywaliśmy zawsze w naszym domowym zaciszu.


Pierwsze śniadanie nas zachwyciło. Prosciutto, dostępne w każdym sklepie, salami, pomidory, niesamowity ser pecorino, mozzarella i oliwa - istny raj. Na minus zasługuje jedynie chleb, który przypomina suchą bułę - nasz jest o niebo lepszy! Zachwyceni tymi smakami przez sześć dni, jedliśmy praktycznie to samo w różnych konfiguracjach, aż w końcu, ku naszemu zaskoczeniu, siódmego dnia na prosciutto i inne smakołyki nikt nie mógł już patrzeć. Marzyliśmy o zwykłym jogurcie albo jajecznicy:) Dla mnie najciekawszym odkryciem był ser pecorino, dlatego jeśli kiedykolwiek odwiedzicie ten region spróbujcie koniecznie. Jest on otrzymywany  z owczego mleka, o lekko ostrym smaku... pycha! Na pochwałę zasługuje również prosciutto - wytwarzane regionalnie, o nie "gumowatej" strukturze, idealne... Możliwe, że to niepowtarzalny klimat miejsca, w którym się znajdowaliśmy sprawił, że każdy smak wydawał nam się niesamowity, wyraźny i tak inny od dotychczasowych, niemniej jednak polecam Wam to miejsce i te smaki z całego serca!
 






środa, 1 sierpnia 2012

Pochwała prostoty: krewetki z czosnkiem

Ta potrawa nie wymaga specjalnego opisu. Jest idealna w swej prostocie. Czosnek delikatnie podkreśla smak krewetek, a maślany zapach wypełnia cały dom. Do tego kieliszek białego wina, czego chcieć więcej w ciepły letni wieczór?


Krewetki z czosnkiem

35 - 40 dag krewetek
3 ząbki czosnku
1/2 łyżki soku z cytryny
3 łyżki masła
1 łyżka oliwy

Krewetki płuczemy i jeśli tego wymagają czyścimy. Czosnek drobno siekamy, a następnie mieszamy z odrobiną oliwy i sokiem z cytryny. Tak przygotowaną marynatą nacieramy krewetki i odstawiamy w chłodne miejsce na około pół godziny. Po tym czasie na patelni rozgrzewamy masło i wrzucamy krewetki. Smażymy aż nabiorą ładnego, różowego koloru (nie dłużej niż 6-7 minut).



sobota, 28 lipca 2012

Na dobry początek dnia.... kasza jaglana z orzechami i miodem

Śniadanie. Najważniejszy posiłek w ciągu całego dnia. Nawet, gdy czas goni, a głód wcale nie doskwiera zawsze zjadam je przed wyjściem z domu. W ciągu tygodnia coś na szybko, przez weekend coś, czemu poświęcić trzeba nieco więcej atencji. Kasza jaglana nie wymaga specjalnej atencji, wymaga za to czasu, którego w tygodniu często brakuje. Łóżko kusi, by poleżeć jeszcze kilka chwil, bluzka nie chce dać się wyprasować... i tak poranny czas ucieka. W weekend sprawiam sobie śniadaniową przyjemność. 


Kasza jaglana z orzechami i miodem

1/3 szklanki kaszy jaglanej (nieugotowanej)
2 łyżki otrębów żytnich
2 łyżki miodu
2 łyżki posiekanych lub tartych ulubionych orzechów


Kaszę prażymy na suchej patelni, aż lekko się zrumieni i nabierze przyjemnego orzechowego aromatu. Wrzucamy do gotującej się wody (jeśli ugotujecie kaszę w większej ilości wody będzie sypka) i gotujemy ok. 15 minut aż zmięknie. Ugotowaną kaszę odcedzamy i póki jest gorąca mieszamy z miodem, otrębami i orzechami. Zjadamy :)




środa, 25 lipca 2012

Szpinakowe serca, czyli słów kilka o muffinach ze szpinakiem i fetą

Od dawna przymierzałam się do zrobienia wytrawnych muffinek, ale żaden przepis nie podobał mi się tyle, żeby sprawdzić go w swojej kuchni. Do czasu. Pomysłodawczynią dzisiejszych muffin jest Fuchsia, a jej przepis znajdziecie tutaj. Muffiny smakują naprawdę dobrze, a łatwość ich przygotowania powinna zachęcić nawet tych, którzy za wypiekami nie przepadają. Niestety u mnie z oryginalnych proporcji ciasto wyszło bardzo gęste, dlatego 'rozluźniłam' je dodatkowo dwoma łyżkami mleka.


Szpinakowe serca 

150 g szpinaku
1 łyżka masła
1 ząbek czosnku
175 g mąki pszennej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1 jajko
30 ml oleju
125 ml kwaśnej śmietany lub jogurtu greckiego
125 g sera typu feta
0,5 łyżeczki pieprzu
opcjonalnie 2 łyżki mleka 
 
Szpinak poddusić na maśle aż zmięknie i straci na swojej objętości. Pokroić na mniejsze kawałki i dusić razem z drobno posiekanym czosnkiem około 1 minuty. Do miski wsypać przesianą mąkę wraz z proszkiem do pieczenia i pieprzem. W innym naczyniu wymieszać roztrzepane jajko, olej oraz jogurt. Delikatnie połączyć suche i mokre składniki, dodać przestudzony szpinak oraz fetę i ostrożnie wymieszać. Podobnie jak autorka nie używałam soli, ponieważ feta jest wystarczająco słona. Z uwagi na to, że jogurt, którego używałam był naprawdę bardzo gęsty rozluźniłam ciasto mlekiem.

Ciasto przekładamy do foremek na muffinki i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około 25 - 30 minut, do uzyskania tzw. suchego patyczka.




środa, 18 lipca 2012

Szybka sałatka z tuńczykiem

Dziś coś bardzo szybkiego i prostego. Coś czego chyba nie da się zepsuć. Na kolację, lekki obiad i spotkanie z przyjaciółmi. U mnie sałatka zagościła na stole jako poniedziałkowy obiad po weekendowym, weselnym obżarstwie i po szalonym dniu pracy... a we wtorek reszta została zjedzona jako drugie śniadanie:) Polecam wszystkim, w szczególności tym, którzy o urlopie na razie tylko marzą....


Szybka sałatka z tuńczykiem

2 woreczki ryżu
2 puszki tuńczyka w sosie własnym
1/2 puszki kukurydzy
1 mała papryka
1 ogórek 
1 mała czerwona cebula
10 pomidorków koktajlowych
kilka liści sałaty lodowej

Sos:
3 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka białego octu balsamicznego
2 ząbki czosnku
2 łyżki soku z cytryny

Ryż gotujemy w osolonej wodzie. Pomidory kroimy na ćwiartki, paprykę, ogórka i cebulę w niedużą kostkę. Całość przesypujemy do miski, dodajemy kukurydzę odsączoną z wody, tuńczyka, ryż i sałatę lodową porwaną na mniejsze kawałki. W kubeczku mieszamy składniki na sos i łączymy z resztą składników. W razie potrzeby doprawiamy pieprzem i solą.


wtorek, 17 lipca 2012

Kremowe spaghetti z łososiem, suszonymi pomidorami, rukolą i botwinką

Ostatnio chodził za mną makaron, ale długo nie umiałam sprecyzować o jaki dokładnie smak mi chodzi. W końcu jak olśnienie spadła na mnie rukola z mascarpone, którą później uzupełniłam o łososia i suszone pomidory. Wyszło bardzo dobrze. Wyszło dokładnie tak jak chciałam. Smacznie i kolorowo, jak na letnią porę przystało.



Kremowe spaghetti z łososiem, suszonymi pomidorami, rukolą i botwinką

250 g makaronu typu spaghetti (u mnie pełnoziarniste)
200 g sera mascarpone
200 g wędzonego łososia
ok. 5 - 6 suszonych pomidorów
3 łyżki soku z cytryny
1 łyżka białego octu balsamicznego
1 garść rukoli
1 garść liści botwinki
szczypta soli i białego pieprzu
2 ząbki czosnku
1 łyżka oliwy


Czosnek drobno siekamy i podsmażamy na rozgrzanej oliwie. Dorzucamy pokrojone w kostkę pomidory i chwilę smażymy razem. Łososia kroimy lub palcami rozdzielamy na mniejsze kawałki i dodajemy do pomidorów z czosnkiem, wlewamy sok z cytryny oraz ocet balsamiczny i dusimy razem kilka minut. Następnie do całości dodajemy mascarpone i delikatnie mieszamy aż ser się rozpuści. Doprawiamy solą i białym pieprzem, wrzucamy poszarpane liście rukoli i botwinki, dusimy sos jeszcze około 5 minut. Mieszamy z ugotowanym al dente makaronem i podajemy. 



środa, 4 lipca 2012

Odchudzone nuggetsy z kurczaka w orzechowej panierce

Dziś coś lekkiego, zdrowego, a jednocześnie bardzo smacznego. Nie tylko dla tych, którzy dbają o linię, ale również dla wszystkich dbających o zdrowie i dobrą formę. A co w tym przepisie takiego zdrowego? - zapytacie. Orzechy! Dietetycy zalecają codziennie zjadać porcję orzechów, ponieważ zawierają wiele witamin, w tym witaminę E zwaną potocznie witaminą młodości (orzechy laskowe mają jej najwięcej ze wszystkich orzechów!). Zacznijmy zatem!




Odchudzone nuggetsy z kurczaka w orzechowej panierce

ok 400 g piersi z kurczaka (lub samych polędwiczek)
białko 1 jaja
pół szklanki tartych orzechów laskowych (lub innych - wedle upodobań)
1 ząbek czosnku
pół łyżeczki słodkiej papryki
szczypta chili
pieprz, sól
2 łyżki oliwy z oliwek


Z 1 łyżki oliwy, drobno posiekanego ząbku czosnku oraz pozostałych przypraw przygotowujemy marynatę do mięsa (możecie dodać inne, ulubione przyprawy). Mięso kroimy w cienkie paski (jeśli korzystacie z polędwiczek nie trzeba ich już kroić) i obtaczamy w przygotowanej marynacie. Wstawiamy do lodówki co najmniej na godzinę, a najlepiej na całą noc. Mięso wyjmujemy z lodówki chwilę przed panierowaniem by nabrało temperatury pokojowej. Każdy kawałek obtaczamy w białku jaja, a następnie w zmielonych orzechach. Blachę do pieczenia lub naczynie żaroodporne smarujemy pozostałą oliwą i układamy na niej przygotowane nuggetsy. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni na około 30 minut (ja piekłam je w termoobiegu z funkcją grilla 25 minut).





czwartek, 28 czerwca 2012

Szybkie przekąski z ciasta francuskiego. W roli głównej pieczarki i szpinak.

Ostatnio miałam okazję gościć na wieczorze panieńskim... a nawet dwóch. By nieco wspomóc organizatorki postanowiłam przygotować coś do jedzenia. Na szybko i smacznie. Z pomocą przyszło jak zawsze niezawodne ciasto francuskie. Na pierwszym wieczorze pojawiło się w wersji ze szpinakiem i fetą, na drugim dodatkowo w towarzystwie ciastek z pieczarkami, cebulą i szynką. Klasyka. Czy jednak klasyka niejednokrotnie nie okazuje się najlepsza? Polecam Wam ten przepis nie tylko na imprezę, ale również jako przekąskę do pracy lub na kolację (Mąż, którego z wiadomych przyczyn, wieczory panieńskie ominęły, zjadł ciastka na kolację i był zachwycony:))


Szybkie przekąski z ciasta francuskiego

2 opakowania ciasta francuskiego
1 jajko
1 łyżka mleka

Nadzienie szpinakowe:

 500 g świeżego szpinaku lub 1 opakowanie mrożonego
pół kostki sera typu feta
1 cebula
3 ząbki czosnku
2 łyżki śmietany 22% 
sól, pieprz
3 łyżki oliwy

Nadzienie pieczarkowe:

500 g pieczarek
1 cebula
15 dag wędzonej szynki
 2 łyżki masła
1 łyżka oleju
sól, pieprz, tymianek



Szpinak: Na rozgrzaną oliwę wrzucamy pokrojoną w kostkę cebulę i smażymy aż zmięknie i lekko się zrumieni. Świeży szpinak płuczemy, dusimy chwilę na maśle aż straci swoją objętość, a następnie drobno siekamy (mrożony szpinak wrzucamy do garnka lub na patelnie i czekamy aż się rozmrozi). Tak przygotowany szpinak łączymy z przygotowaną wcześniej cebulą, dodajemy śmietanę oraz pokruszony ser - zostawiamy na ogniu mieszając od czasu do czasu. Kiedy ser połączy się ze szpinakiem na jednolitą masę dodajemy posiekany lub przeciśnięty przez praskę czosnek. Dusimy chwilę razem, doprawiamy do smaku pieprzem i solą (uwaga z solą, ponieważ ser jest bardzo słony).

Pieczarki: Cebulę oraz szynkę kroimy w kostkę i podsmażamy na mieszance masła z olejem. W międzyczasie płuczemy pieczarki (można je również obrać ze skórki) i ścieramy na tarce o dużych oczkach. Kiedy cebula z szynką są ładnie przyrumienione, wrzucamy pieczarki i delikatnie solimy. Dusimy do chwili aż pieczarki staną się miękkie, a cała woda, którą puściły odparuje. Doprawiamy do smaku solą, pieprzem i tymiankiem.

Z ciasta francuskiego wycinamy prostokąty (większe, mniejsze - pełna dowolność), na których układamy nadzienie (u mnie około 2 łyżeczki), pamiętając by z każdej strony zostawić przynajmniej 0,5 cm ciasta na sklejenie. Wierzch ciastek smarujemy rozmąconym jajkiem z mlekiem (dodatek mleka sprawia, że ciastka po upieczeniu ładnie się błyszczą) i delikatnie nacinamy lub nakłuwamy widelcem. Układamy na papierze do pieczenia i pieczemy w temperaturze 190 stopni około 25-30 minut.







poniedziałek, 25 czerwca 2012

Aromatyczny gulasz warzywno - sojowy

Zapachów jakie unoszą się w mieszkaniu podczas przygotowania tego dania nie można porównać z niczym innym. Duszone warzywa, kolendra i tymianek działają niemalże na wszystkie zmysły. Mój przepis jest nieco zmodyfikowaną wersją dania przyrządzanego przez jedną z moich współlokatorek z czasów studenckich (tak, tak, studenci żywią się nie tylko chlebem z keczupem:)), dlatego dzisiejszy wpis dedykuję właśnie jej w podziękowaniu za wiele kulinarnych inspiracji. A Wam gorąco polecam, bo nawet mój Mąż dał się przekonać do tego bezmięsnego dania!



Aromatyczny gulasz warzywno - sojowy

2 cukinie
1 bakłażan
40 dag pieczarek
2 cebule
1 papryka
150 g kostki sojowej
2 puszki krojonych pomidorów
2 ząbki czosnku
1 łyżeczka tymianku
1 łyżeczka ziaren kolendry
1/2 łyżeczki majeranku
2 łyżki masła
1 łyżka oliwy
sól i pieprz do smaku 


Pieczarki kroimy w półplasterki i dusimy na maśle z pokrojoną w kostkę cebulą. Po okołu 5 minutach do pieczarek dorzucamy pokrojoną w kostkę paprykę. Cukinię kroimy w półplasterki, a bakłażana w dużą kostkę -  solimy go i przekładamy na sitko na około 15 minut. Kiedy bakłażan puści sok płuczemy go i dusimy razem z cukinią na łyżce oliwy. W międzyczasie gotujemy kostkę sojową wg przepisu na opakowaniu (ja nie miałam bulionu, więc ugotowałam ją z dodatkiem ekologicznej vegety i odrobiny soli). Kiedy wszystkie warzywa zmiękną przerzucamy je do do jednego garnka razem z ugotowaną kostką sojową. Garnek stawiamy na małym ogniu, dodajemy pomidory, przyprawy oraz przeciśnięty przez praskę czosnek. Dusimy razem około 15 - 20 minut. Podajemy z ryżem lub kaszą (u mnie z kaszą jaglaną - polecam!).


środa, 13 czerwca 2012

Pieczony łosoś pod porową pierzynką

Łosoś to jedna z moich ulubionych ryb. Lubię ją w absolutnie każdej postaci, jednak zdecydowanie najbardziej upieczoną w towarzystwie aromatycznej cytryny i koperku. Tym razem postanowiłam trochę poeksperymentować, dodając por duszony na maśle i wynik tego eksperymentu uważam za bardzo udany. Spróbujcie koniecznie, bo smakuje naprawdę wyśmienicie.




Pieczony łosoś pod porową pierzynką

400 g świeżego łososia
1 por
kilka gałązek koperku
1 cytryna
1/2 łyżeczki białego pieprzu
1/2 łyżeczki soli
3 łyżki masła

2 cukinie
odrobina oliwy z oliwek
sól do smaku


Łososia płuczemy, dzielimy na dwa kawałki i nacieramy solą, pieprzem oraz posiekanym koperkiem. Cytrynę dokładnie myjemy i kroimy w plasterki. Na dwóch kawałkach foli układamy plasterki cytryny, następnie kładziemy na nie kawałek łososia, zawijamy i wstawiamy do lodówki na minimum 30 minut. W tym czasie kroimy pora w półplasterki i dusimy go na maśle z odrobiną soli. Gdy por przestygnie układamy go na przygotowanym wcześniej łososiu i ponownie zawijamy w folię. Tak przygotowane paczuszki wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni na około 30 minut. 

Kiedy łosoś się piecze warto przygotować do niego jakieś dodatki - u mnie grillowana cukinia i ryż. Gorąco polecam!




środa, 6 czerwca 2012

Truskawkowy mus - blues

Truskawki. Ich pojawienie się na straganach i sklepowych półkach zawsze wzbudza powszechną euforię. U mnie nie wzbudzają one aż tak wielkiego podniecenia, jednak czuję wewnętrzny przymus zjedzenia przynajmniej kilku w sezonie. W tym roku postanowiłam zrobić mus - lekki, aksamitny, aromatyczny... i nawet nie przypuszczałam, że dodatek cynamonu oraz białego rumu tak wspaniale podkreśli smak truskawek, wydobywając jego kwintesencję. Wyszło naprawdę pysznie :)



Truskawkowy mus - blues

400 g truskawek
1 łyżeczka żelatyny
200 g śmietany 36% lub 30%
1 łyżeczka cynamonu
3 łyżki cukru pudru
25 ml białego rumu

Oczyszczone z szypułek i opłukane truskawki zmiksować za pomocą blendera na jednolitą masę. Wymieszać z jedną łyżką cukru pudru i cynamonem. Odstawić. Żelatynę wymieszać z 3 łyżkami gorącej wody. Kiedy nieco przestygnie, ale nadal ma formę płynną przelać ją do truskawkowej masy i dokładnie wymieszać, a następnie gotową masę odstawić, mieszając od czasu do czasu. W misce ubić śmietanę, a kiedy stanie się puszysta dodać 2 łyżki pozostałego cukru (można dodać też parę kropel cytryny). Do masy truskawkowej wlać alkohol, wymieszać i dodać ubitą śmietanę. Delikatnie wymieszać do połączenia się składników i przełożyć mus do szklanych pucharków. Wstawić do lodówki na około 3-4 godziny. Gotowy deser można przybrać świeżymi truskawkami lub kleksem bitej śmietany. 


czwartek, 31 maja 2012

Spaghetti z pulpecikami

W kuchni unosi się wspaniały zapach smażonej cebuli, czosnku i pomidorów.... Dziś coś na włoską nutę... lub jak to woli szwedzką:) Delikatne pulpeciki, pełnoziarnisty makaron i aromatyczny sos - dla mnie klimat zdecydowanie włoski, dla Męża bardziej szwedzki przez skojarzenie z tradycyjnymi szwedzkimi klopsikami (meatballs). Kulturowy misz-masz w smaku jest niepowtarzalny.
 

Spaghetti z pulpecikami

pulpety:
400 g mięsa mielonego
2 - 3 łyżki bułki tartej
2 łyżki tartego parmezanu
1 jajko
1 łyżeczka oregano
1 ząbek czosnku
3 łyżki mąki do obtoczenia
3 łyżki oleju roślinnego do smażenia

sos:
2 łyżki oliwy z oliwek
1 cebula 
2 ząbki czosnku
1 łyżeczka octu balsamicznego
600 g krojonych pomidorów z puszki 
ulubione zioła (u mnie posiekana świeża bazylia, oregano i tymianek)
1 łyżeczka cukru
sól, pieprz,

300 g makaronu typu spaghetti (u mnie pełnoziarnisty)

Składniki pulpetów wyrabiamy na jednolitą masę. Formujemy pulpeciki wielkości orzecha włoskiego i obtaczamy w mące. Gotowe pulpeciki smażymy na oleju, tak by ładnie się zrumieniły. Odsączamy z nadmiaru tłuszczu i odstawiamy.

Na głębokiej patelni rozgrzewamy oliwę. Wrzucamy drobno pokrojoną cebulę (warto lekko ją posolić, wtedy szybciej zmięknie), kiedy cebula zacznie się rumienić wrzucamy posiekane 2 ząbki czosnku i chwilę dusimy razem. Wrzucamy pomidory, ulubione zioła, łyżeczkę cukru, ocet balsamiczny, pieprz do smaku i dusimy około 7 minut. Do gotowego sosu wrzucamy przygotowane wcześniej pulpeciki i dusimy razem jeszcze około 5 minut. 

Makaron gotujemy al dente wg przepisu na opakowaniu. Mieszamy z sosem i podajemy udekorowane świeżą bazylią.


poniedziałek, 28 maja 2012

Polędwiczki wieprzowe z sosem serowym

'Kochanie jesteś wspaniałą żoną' - powiedział Mąż widząc co będzie na obiad. O tak - ta potrawa z pewnością zadowoli każdego mięsożercę. Jest niezwykle prosta, a przy tym naprawdę dobrze smakuje. Polędwiczek smażonych na maśle, w towarzystwie sosu serowego, nie można niestety zaliczyć do dań lekkich, dlatego na moim talerzu polędwiczki pojawiły się tylko w towarzystwie sałaty, u Męża dodatkowo z porcją ryżu. 

Polędwiczki wieprzowe z sosem serowym

1 polędwiczka wieprzowa (ok. 500g)
3 łyżki masła
150 ml śmietanki 30%
60 g sera typu camembert
40 g sera typu blue cheese (np. lazur)
sól
pieprz

Polędwiczkę kroimy na około 1-centymetrowe plastry i lekko rozbijamy tępą stroną noża, oprószamy świeżo mielonym pieprzem. 

W rondelku podgrzewamy śmietankę, dodajemy camembert obrany ze skórki i pokrojony na mniejsze kawałki oraz rozdrobniony lazur, mieszamy od czasu do czasu aż ser się rozpuści (jeśli zostaną niewielkie grudki nie przejmujcie się, kawałeczki sera świetnie komponują się w całym daniu). Sos serowy jest wystarczający słony, dlatego wystarczy doprawić go do smaku szczyptą pieprzu. 

Na patelni rozgrzewamy masło i smażymy wcześniej przygotowane polędwiczki (około 2-3 minuty z każdej strony). Gotowe plastry układamy na talerzu i polewamy wcześniej przygotowanym sosem. 




piątek, 25 maja 2012

Ciasto francuskie ze szpinakiem i łososiem

Uwielbiam szpinak... najlepiej świeży, przyprawiony czosnkiem i gałką muszkatołową. W takiej formie zupełnie nie przypomina dziecięcych koszmarów :) Moi rodzice próbowali oszukiwać mówiąc, że do obiadu będzie 'sałatka chińska', jednak moje wprawne, dziecięce oko zawsze bezbłędnie rozpoznawało znienawidzony szpinak. Dziś do szpinaku przekonywać mnie nie trzeba, a kiedy na straganie widzę jego dorodne liście, kupuję bez zastanowienia. Tak też było i tym razem. 


Ciasto francuskie ze szpinakiem i łososiem

1 opakowanie ciasta francuskiego
150 g łososia wędzonego na zimno
400 g świeżego szpinaku (może być mrożony)
1 cebula
3 ząbki czosnku
150 ml mleka
2 łyżki oliwy
2 łyżki masła
około 2 łyżki mąki
gałka muszkatołowa
sól
pieprz

Szpinak płuczemy i odcinamy twarde końcówki. Wrzucamy na patelnię i mieszamy około 2 minut aż nieco zwiędnie. Na osobnej patelni na 1 łyżce masła i 1 łyżce oliwy podsmażamy posiekaną w kostkę cebulę i 1 posiekany ząbek czosnku. Zblanszowany szpinak siekamy i wrzucamy do cebuli i czosnku. Dusimy razem około 10 minut dodając przeciśnięte przez praskę lub drobno posiekane pozostałe ząbki czosnku, szczyptę gałki oraz sól i pieprz do smaku.

By uzyskać bardziej kremową konsystencję szpinaku w garnuszku przygotowujemy małą porcję sosu beszamelowego - topimy 1 łyżkę masła, wrzucamy mąkę, podsmażamy chwilę razem, a następnie rozprowadzamy zimnym mlekiem do uzyskania gładkiej, kremowej konsystencji (mleko najlepiej dodawać stopniowo). Tak przygotowany beszamel łączymy ze szpinakiem i, jeśli to konieczne, doprawiamy do smaku.

Blachę wykładamy papierem do pieczenia, na którym rozkładamy ciasto francuskie. Na połowę ciasta francuskiego nakładamy szpinak, na niego układamy kawałki łososia, a następnie całość zakrywamy drugą połową ciasta sklejając boki. Ciasto nakłuwamy z wierzchu (warto posmarować je również rozmąconym jajkiem z mlekiem, by uzyskać błyszczącą skorupkę) i wkładamy do piernika nagrzanego do 190 stopni na 35-40 minut.

Czas na szpinak!

środa, 23 maja 2012

Lekka sałatka z tuńczykiem i brokułami


W ciepłe dni mam ochotę na lekki obiad. Szukając inspiracji na coś co będzie lekkie, a zarazem lubiane przez mięsożernego Męża, pomyślałam o brokułach... i o tuńczyku. Przypomniała mi się sałatka, którą kilka razy przyrządzał mój tata, a która w całej swej prostocie stanowi idealne połączenie smaków. Sałatka świetnie komponuje się z białym winem, dlatego sprawdzi się również na wieczornym spotkaniu z przyjaciółmi czy kolacji tylko we dwoje.




Sałatka z tuńczykiem i brokułami

350 g makaronu (u mnie małe muszelki)
250 g tuńczyka w kawałkach (najlepiej w sosie własnym)
1 duży brokuł
około 10 oliwek
2 łyżki kaparów
4 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka oleju roślinnego
1 łyżka octu z białego wina
sól
świeżo mielony czarny pieprz

Makaron gotujemy z dodatkiem oleju roślinnego wg przepisu na opakowaniu. Brokuł dzielimy na różyczki i gotujemy do miękkości w osolonej wodzie lub na parze. Oliwki i kapary przekrawamy na połówki (można drobniej, jeśli nie gustujecie w ich dość wyrazistym smaku). Tuńczyka odsączamy na sitku. W dużej misce mieszamy ugotowany makaron, brokuł, tuńczyka, kapary i oliwki.W osobnym naczyniu mieszamy oliwę z octem winnym, dodajemy około pół łyżeczki soli i pieprz do smaku. Gotowy sos mieszamy z przygotowaną sałatką. Jeśli makaron "naciągnie" zbyt dużo sosu przed podaniem dodajcie jeszcze trochę oliwy, by sałatka nie była zbyt sucha.




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...